piątek, 29 sierpnia 2014

Właśnie dostałem w swoje łapy pierwszy numer Noise Magazine...

... i momentalnie wylazła ze mnie sierść, którą chowałem przed światem już za długo. Dobrze, że Łukasz Dunaj, redaktor naczelny zamieszania, wyjaśnił czym dla niego jest hałas i jak go opisać. A robi to dobrze i to nie sam, bo z gronem największych renegatów i degeneratów polskiego dziennikarstwa muzycznego.

Pokrótce - Noise to nie rurki z kremem tylko fanzinowska pasja, profesjonalny skład, świetne teksty i wywiady, które naprawdę robią wrażenie. Recenzje są sto razy lepsze od moich. Papier ładnie pachnie... papier, papier, PAPIER. Bo o to tu chodzi. Nie potrzebujesz prądu, internetu LTE....

Co ja zresztą pierdzielę. IDŹ I KUP TO PISMO, CZŁOWIEKU!

Noise Magazine można kupić podobno w każdym empiku (w kiepsko zaopatrzony zakopiańskim empiku był, więc gdzie indziej też powinien być) oraz na stronie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz