poniedziałek, 22 września 2014

Warszawskie sklepy płytowe


Sweet Smoke - "Just a Poke" - krautrock,
psychodela i funk w jednym.
Mój króki pobyt na szkoleniu w Instytucie Spraw Publicznych dobiega końca. Niestety czasu na zwiedzanie miałem niewiele, więc z ciężkim sercem odpuściłem sobie zwiedzanie Stadionu Narodowego i Starówki i pobieżyłem na winyle.

Na szczęście mieszkałem na Solcu skąd bardzo blisko miałem na Powiśle, które roi się od sklepów płytowych. Ubolewam, że nie odwiedziłem wszystkich sklepów w tym rejonie. Żal mi, że tych, które odwiedziłem nie przebadałem zbyt dokładnie. 

Najpierw udałem się na ulicę Tamka, gdzie są aż trzy antykwariaty. Tak naprawdę w jednym zostałem trochę dłużej. O pozostałych nie wspominam nie dlatego, że mi się nie podobały. Po prostu uważam, że każdy sklep muzyczny wymaga szczególnej uwagi a nie "recenzji" na łapu capu. Na Tamce 45b jest antykwariat książkowo-płytowy - czyli jak dla mnie raj. Posiedziałem trochę w płytach, trochę pogadałem z jegomościem, który wydawał się być władcą tegoż przybytku. Okazał się być dla mnie bardzo miły, choć ja początkujący digger z wąsem dziewiczym mogłem być po prostu przez niego zbyty. Na zdjęciu  jest płyta, na którą chorowałem od dłuższego czasu. Krążek "Just a Poke" Sweet Smoke był o wiele tańszy niż na allegro.

Side One
W tym antykwariacie dominowała muzyka rockowa. Było dużo klasyki oraz zacna półka z jazzem. Oczywiście nie zabrakło też miejsca dla polskich nagrań.

Odwiedziłem też Side One na Chmielnej. Niestety fundusze nie pozwalały mi nic zakupić. Ogólnie sklep specjalizuje się w rapsach, elektronice, funku, muzyce ilustracyjnej. Osobiście bardzo mnie ucieszyła obecność płyt Aphex Twina i ścieżki dźwiękowej z filmu "Shaft". Mimo tego, że sklep jest niewielki, to ciągle jest w nim ruch i doprawdy ciężko było dopchać się do płyt.

Mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane odwiedzić stolicę w poszukiwaniu staroci.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz